Ulepiony on jest z wałeczków, w kilku etapach, co widać po większych, artystycznych szczelinach. najpierw poszkliwiony miodowym szkliwem, a potem polany wiśniowym. dzieki temu utworzyły się takie zacieki. Wypalany w piecu elektrycznym 1260 stC, Piec tradycyjny jeszcze w budowie. Pozdrawiam
Ojeju! Cudny! Napisz coś więcej o tym dzbanie. Ślicznie proszę! :)
OdpowiedzUsuńPodłączam się z prośbą pod Anie :) bo cudny ci on.
OdpowiedzUsuńJaki piekny, podziwiam i pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńUlepiony on jest z wałeczków, w kilku etapach, co widać po większych, artystycznych szczelinach. najpierw poszkliwiony miodowym szkliwem, a potem polany wiśniowym. dzieki temu utworzyły się takie zacieki. Wypalany w piecu elektrycznym 1260 stC, Piec tradycyjny jeszcze w budowie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"większe, artystyczne szczeliny" :))) Włączam to natychmiast do mojego słownika :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBywa , że osiągam mistrzostwo w tworzeniu takich "wiekszych, artystycznych szczelin" ;)
OdpowiedzUsuń