Z natury wolę "gadać" a pisaniem gorzej. Jest to płaskorzeźba wykonana z masy Jaro zawierającej dużo szamotu, raczej się nie wypacza przy wypalaniu, dobrze się w niej rzeźbi. Moje ulubione narzędzie do dłubania w glinie to mały , zakrzywiony nożyk do warzyw. po wstępnym wypale zapatynowana tlenkami i ponownie wypalona w 1100 stC w piecu elektrycznym. Temat czapli zamówiony przez naszą Gminę Czaplinek, a interpretacja moja, lubię tak trochę z przymrużeniem oka ;)
Świetna praca :)
OdpowiedzUsuńChyba wszyscy cierpimy na chroniczny brak czasu,i doskonale to rozumiem, ale szkoda że nie piszesz nic o swoich pracach :)
OdpowiedzUsuńZ natury wolę "gadać" a pisaniem gorzej. Jest to płaskorzeźba wykonana z masy Jaro zawierającej dużo szamotu, raczej się nie wypacza przy wypalaniu, dobrze się w niej rzeźbi. Moje ulubione narzędzie do dłubania w glinie to mały , zakrzywiony nożyk do warzyw. po wstępnym wypale zapatynowana tlenkami i ponownie wypalona w 1100 stC w piecu elektrycznym. Temat czapli zamówiony przez naszą Gminę Czaplinek, a interpretacja moja, lubię tak trochę z przymrużeniem oka ;)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że to mazurski kormoran.
OdpowiedzUsuńkiepski ze mnie ornitolog.